Forum Wirtualna Stajnia Rysunkowa Strona Główna Wirtualna Stajnia Rysunkowa
Moderato
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Lonżowanie na uwiązach

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualna Stajnia Rysunkowa Strona Główna -> Boks III
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Carmabelle
Urocza właścicielka



Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wejherowo

PostWysłany: Czw 23:29, 06 Lis 2008    Temat postu: Lonżowanie na uwiązach

Nimika stała w boksie, wcześniej wyczyszczona przeze mnie. Czyściłam ją przed obiadem, skonsumowałam posiłek i wróciłam do klaczki. Po drodze zahaczyłam o siodlarnię, wzięłam dwa uwiązy, lonżę i bat do lonżowania. Zdecydowałam trochę rozluźnić klacz na początek, jeśli mamy jeszcze na jakiś czas wrócić do sportu.
- Witam ponownie. - uśmiechnęłam się, otwierając drzwi boksu. Nimika zarżała. Wyprowadziłam ją na jednym uwiązie na zewnątrz. Szybko wyczyściłam jej kopyta, chociaż aż tak przez godzinę zabrudzić przecież się nie mogły, wolałam być ostrożna.
Umocowałam uwiąze - od kantara, pod szyją, wiązane na grzbiecie. Doczepiłam do kantara lonżę i pogłaskałam Nimikę po szyi. Uspokoiłam ją, wzięłam z ziemi bata i razem poszłyśmy na ujeżdżalnię, ponieważ już całkowicie wyleczyłam się z jazdy na dworze i wszystko zostało przeniesione na halę.

Na miejscu, zaczęłyśmy od lewej - lepszej u Nimiki w wygięciach i rozluźnieniu - strony. Klacz szła od początku żwawym stępem, reagując na moje komendy głosowe, bez ociągania się. Byłam zadowolona, że już od początku jest tak chętna do współpracy. Powoli nawet odpuszczała z głową - ponieważ w pysku nie miała nic, jej zadaniem było tylko łapanie równowagi z mniejszą pomocą, gdy głowę ma zganaszowaną. To ćwiczenie przydaje się potem w ujeżdżeniu (to mam zamiar teraz trenować z Nimiką, z wyjątkiem małych skoków LL - ki). Kiedy klacz odpowiednio rozgrzała swoje mięśnie w stępie, wydałam komendę.
- Kłus! - cmoknięcie razy trzy. - Nimika!
Klacz posłuchała się i ruszyła. Najpierw drobiła, ale dałam jej wolne kopyto obserwując co zrobi. Kiedy rozkłusowała się trochę, zaczęła stawiać normalne, zdecydowane kroki w pośrednim tempie.
- Tak, Nimika, świetnie!!! - pochwaliłam należycie klacz. Byłam oczarowana wręcz jej zachowaniem. To istny koń profesor, mimo małego zaawansowania w sporcie. Zatrzymałam ją do stępa na chwilę wytchnienia i odpoczynku. Potem przejścia. Stęp - kłus - stęp. Na początku trwały dość długo, lecz Nimika ambitnie pracowała i przejścia stawały się coraz krótsze, a klacz reagowała na komendy głosowe i sygnały wysyłane lonżą. Dałam jej oddychnąć - chwilę przerwy przed galopem. Miło mi się dzisiaj pracowało, no cóż, w końcu miałam trochę czasu do Nimiczki.
Podniosłam bat na wysokość ramienia i wydałam komendę "Kłus". Po jednym okrążeniu "Galop". Nimika posłuchała się oczywiście, ale mimo wieku nie omieszkała bryknąć dwa razy, przejeżdżając mi lonżą po palcach tak, że myślałam iż je straciłam. Całkowicie. Kiedy się uspokoiła pokazała jednak duuużo bardzo ładnego galopu, co oczywiście zadowoliło jej pańcię. Potem oczywiście trochę przejść kłus - galop - kłus - stęp i koniec ćwiczeń na lewą stronę.
Przepięłam lonżę i dałam jej postępować bo galopie w lewo. Klacz parskała, lecz po chwili jej oddech się wyregulował i szła ładny, sprężystym krokiem, z głową na miejscu i zadem ładnie pracując. Pogapiłam się trochę na ten zachwycający ruch i dałam jej sygnał do kłusa.
W kłusie oczywiście było bardzo, bardzo dobrze. Nimka ma dzisiaj jakiś dobry dzień, bo nigdy tak chętnie nie pracowała ze mną. Szkoda, że wzięłam ją tylko na lonżę, bo co to by było za cudeńko pod siodłem? Chociaż możliwe jest to, że wszystko zdziałały uwiązy. Ćwiczenia te same w kłusie i galopie no i musiałysmy skończyć. Smile

W stajni włożyłam jej dereczkę, bo spociła się trochę. Nasmarowałam jej nogi wcierką i zawinęłam je, a następnie zaprowadziłam klacz do boksu, aby odpoczęła nalezycie :*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Carmabelle dnia Sob 14:33, 15 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualna Stajnia Rysunkowa Strona Główna -> Boks III Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin