Forum Wirtualna Stajnia Rysunkowa Strona Główna Wirtualna Stajnia Rysunkowa
Moderato
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jazda na Cynamonie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualna Stajnia Rysunkowa Strona Główna -> Jazdy w szkółce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Carmabelle
Urocza właścicielka



Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wejherowo

PostWysłany: Nie 18:24, 06 Lip 2008    Temat postu: Jazda na Cynamonie

Dzisiaj na godzinę 18.00 na jazdę była umówiona dziewczyna o imieniu Karolina. Stawiła się w stajni dziesięć minut przed rozpoczęciem jazdy. Kiedy pojawiłam się w stajni, głaskała właśnie Cynamona przy bramie padoku.
- Dzień dobry. - zawołałam do dziewczyny. Wyglądała na jakieś czternaście, może piętnaście lat.
- Dzień dobry. - odpowiedziała grzecznie. - Ja byłam dziś umówiona na jazdę i...
- Wszystko wiem. - uśmiechnęłam się. - Skoro już głaszczesz Cynamona, to wyprowadź go z pastwiska, bo to na nim dziś będziesz jeździć. - rzuciłam jej polecenie, wiedząc, że sobie poradzi, bo zaznaczyła przy zgłoszeniu, że jeździ już od trzech lat. Kiedy Karolina sprowadzała muła z padoku, ja przyniosłam jej siodło skokowe i ogłowie od Sekwencji, czaprak, ochraniacze i skrzynkę ze szczotkami.
- Poradzisz sobie z czyszczeniem i siodłaniem? - zapytałam uprzejmie.
- Oczywiście. - otrzymałam w odpowiedzi i poszłam do domu się przebrać.

Kiedy przyszłam do stajni ponownie, dziewczyna właśnie zakładała kask na głowę. Cynamon był fachowo przygotowany do jazdy. Uśmiechnęłam się i powiedziałam, że idziemy na maneż.
- Skakałaś już kiedyś przesz przeszkody? - zapytałam jej się, kiedy byłyśmy w drodze na plac do jazdy.
- Tak, startowałam nawet raz w zawodach, na kucu. - odpowiedziała.
W końcu byłyśmy na miejscu. Kazałam Karolinie sprawdzić popręg i stępować dookoła na luźnej wodzy, w półsiadzie. Sama zajęłam się ustawianiem drągów i przeszkód. Wyciągnęłam na środek dwie pary stojaków. Jedną postawiłam na środku, wzdłuż dłuższej ściany, a jedną na środku wzdłuż krótszej - tak, że dało się jechać to po ósemce. Na razie jednak w miejscach stojaków zrobiłam drążki na kłus.
- Nabierz wodze na kontakt, zmień kierunek na lewo i za kłusuj. - wydałam polecenie, siadając na balocie siana, który służył dzisiaj mnie i Wezuwiuszowi za przeszkodę. Karolina wykonała bezbłędnie wszystkie trzy polecenia - miała bardzo miękką rękę, stabilną łydkę i dobrze działała siadem w zakrętach.
- Teraz, wjedź na pół woltę i zmień kierunek na prawo! - zawołałam gdy dziewczyna przejechała całe jedno okrążenie kłusem po placu.
- Pilnuj go wewnętrzną łydką, bo ma tendencje do wpadania do środka! - zawołałam.
- OK! - odpowiedziała Karolina, skupiając się na swojej łydce. Kiedy zmieniła kierunek dałam jej jedno okrążenie kłusować swobodnie. Po zrobieniu całego okrążenia pozwoliłam jej na chwilę przejść do stępa.
- Wyjmij nogi ze strzemion jeśli chcesz. - powiedziałam. - A tak w ogóle, jak tam Cynamon?
- Jest świetny! - powiedziała z promiennym uśmiechem Karla. Jeszcze nigdy nie widziałam osoby, która by tak szybko mułka polubiła. Uśmiechnęłam się i kazałam jej ponownie za kłusować, zmieniając co pół koła kierunek przez drążki ustawione wzdłuż długiej ściany i robić woltę w każdym mijanym narożniku.
- Na woltach jedź kłusem ćwiczebnym. - dodałam na koniec. Ze stojaków i drągów wzdłuż krótkiej ściany zrobiłam krzyżaczka 60 centymetrów i przed nim trzy drążki na kłus. Karolinie wszystkie ćwiczenia szły bardzo dobrze, więc gdy się już widocznie trochę zmęczyła, pozwoliłam jej przejść do stępa.
- Odpocznijcie sobie oboje, bo zaraz zagalopowania. - powiedziałam, a w odpowiedzi otrzymałam uśmiech dziewczyny i głośne parsknięcie Cynamona. Po dwóch kołach w stępie (jednym w prawo, drugim w lewo), powiedziałam Karolinie, że ma rozgalopować muła po jednym kole z woltą w obie strony. Sama w tym czasie poszłam go pachołki, by móc zrobić cavaletti przed przeszkodą. Kiedy wróciłam, Karolina właśnie wjeżdżała na woltę w prawo - czyli kończyła galop.

Kiedy przeszła do kłusa zawołałam, żeby od razu jechała na kopertę po drążkach. Najechała trochę ścinając zakręt, zrobiła dobry półsiad na drążkach, ale nie skoczyła koperty, gdyż Cynamon ją przeszedł.
- Karolina! To nie jest robot, zabrakło łydki na ostatnim drążku! I najeżdżaj prostopadle do przeszkody. - zwróciłam jej uwagę donośnym głosem. - Jeszcze raz.
Dziewczyna najechała o niebo lepiej i dała mu porządną łydkę. Skok wyszedł elegancki, z oddaną ręką i łydką na miejscu. Kazałam jej najechać jeszcze raz, opierając drążki na pachołkach. Myślałam, że Cyni będzie chciał je skoczyć, ale nie zrobił nic z tych rzeczy - skokiem pokonał tylko kopertę.
- Dobra, poklep go i daj mu odsapnąć. - powiedziałam i zabrałam się za przebudowanie przeszkód. Z czterech stojaków zrobiłam oksera, które na razie jednak nie budowałam. Z pachołków i drążków zrobiłam w odległości 3 fuli od oksera 3 skoki wyskoki, bez wskazówek.
- Jedź na cavaletki z galopu. - powiedziałam i po chwili mogłam zobaczyć Karolinę pokonującą przeszkody.
- Nie uciekaj za szybko z ręką! Dopiero jak całkiem wyląduje zabieraj z powrotem na kontakt! - zawołałam i nakazałam Karli jechać to z Cynim jeszcze raz. Teraz było bardzo dobrze, więc na końcu dostawiłam stacjonatę 70 centymetrów. Także pokonana bez zarzutów - Karolina bardzo dobrze mierzy odległości do przeszkód. Podwyższyłam stacjonatę na 80 centymetrów i zrobiłam z niej oksera.
- Jedziemy ostatni raz, tak jak przed chwilą. - zakomenderowałam. Skoki wyszły bardzo ładnie, dziewczyna dobrze zabrała się z koniem na okserze. Byłam z niej bardzo zadowolona.
- OK, występuj go i jedziemy do stajni.

Stępowanie zajęło jej dziesięć minut. Kiedy znalazła się przy biegalni Cynamona, rozsiodłała go i wyczyściła, a potem samodzielnie puściła na padok.
- Za dzisiejszą jazdę płacisz 40 horsesów. - powiedziałam. Dziewczyna zapłaciła mi i umówiła się na kolejną jazdę za tydzień.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualna Stajnia Rysunkowa Strona Główna -> Jazdy w szkółce Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin